poniedziałek, 13 lipca 2015



Zakupy lipcowe 


Witam Was wszystkich serdecznie po bardzo długiej przerwię.
Postanowiłam powrócić do blogowania , ponieważ bardzo to lubię i sprawia mi to ogromną radość .
Minęło kilka ładnych miesięcy od kąt został opublikowany ostatni post . Tępo jakie zostało mi narzucone przez ten czas , zabierało mi możliwość blogowania . Matura , egzaminy , później nowa praca . Zbyt wiele :) 
Ale teraz obiecuje , że to się zmieni . Mam zamiar pisać tutaj jak najczęściej ;)

W ten dzisiejszy okropny dzień wybrałam się przy okazji na "małe" zakupy :)
Skończyło się jak zawsze i każda kobieta wie jak to jest , kiedy wchodzi się do drogerii po dwie rzeczy , a wychodzi z ośmioma ;)  
 A oto to co kupiłam :


1. EVELINE COSMETICS odżywczy krem do twarzy i ciała z formułą szwajcarską do bardzo suchej skóry . Hebe 8,99 zł . Z uwagi na dosyć duże przesuszenie słońcem skóry potrzebowałam dość tłustego , dobrze nawilżającego kremu . Postawiłam na ten ii .. jak na razie mnie nie zawiódł ;) 
2. Pomadka ochronna Zero Calorie . Rossmann 3,60 ;) Pachnie świetnie  i nie dokucza na ustach i przede wszystkim , jest bezbarwna ! ;)


3. AVON Luck La Vie 59,00 zł ;) (nie zakupione w drogerii , wiadomo , ale nowość u mnie i postanowiłam je zamieścić ). 50 ml bardzo ładna , gustowna buteleczka , przyciagająca wzrok . Bardzo lekki , letni zapach Truskawki Mara De Bois, konwalii i drzewa cedrowego :)


4. CLEANIC  nawilązane chusteczki odświeżające z płynem antybakteryjnym . SuperPharm 2,60 zł ;) Uwielbiam takie chusteczki , sa niezbędnym elementem w mojej torebce . W końcu przydają się zawsze i wszędzie :) Pięknie pachną , a małe , poręczne opakowanie zawierające 15 szt. zmieści się niemalże do każdej torebki .

5. BABYDREAM chusteczki pielęgnacyjne 20 sztuk 1,99 zł Rossmann :) Na przemiennie z powyższymi znajdują się zawsze przy mnie . Mają taki przyjemny zapach , małego bobaska :)


6 i 7 . ISANA sól do kąpieli  Mandarynka & Maślanka oraz Limonka & Bambus . Rossmann każda po  1,79 zł . Mam zamiar troszkę porelaksować się w wannie po pracy a to moje czasoumilacze :) 


8. YVES ROCHER  odswieżający żel do mycia twarzy 125 ml , około 32 zł :) Bardzo lekka tubka , poręczna, a żel w niej zawarty także lekki i idealny do przesuszonej skóry na lato ;)
9. ZIAJA  żel myjący , normalizujący na dzień/na noc . Rossmann 8,49 zł . Nie wiem które to już moje opakowanie , ale chyba 5 :D pokochałam go za wszystko . Jest idealny .

10 . ISANA krem do rąk HARMONY z pentanolem i masłem shea 300 ml . Rossmann 5,49 :)
To co mnie zachwyciło , to .. pompka ;) może recenzja w najbliższym poście ? ;)
11. BIOSLIK profesjonalny jedwab regenerujący . Rossmann 3,99 zł . Mała buteleczka bo tylko 15 ml , ale tyle zachwytów nad nim , że i ja postanowiłam spróbować ;)


 12,13,14 . YVES ROCHER  Żele pod prysznic : Orezchy makadamia z Gwatemali , Magnolia z Chin oraz Owoc granatu z Hiszpanii . Wszystkie trzy zachwycają zapachem . Zakupiłam je z kartą promocyjną . 3 za 17 zł ;)

15. Cameleo suchy szampon . Rossmann 6,99 zł . Jakaś inna wersja tylu Batistie i o połowę tańsza ! :) Postanowiłam wypróbować , a może i jest dobra i nie muszę przepłacać ? ;)
16. NIVEA dezodorant w kulce o zapachu jaśminu . Rossmann 8,99 zł . Ziaja to jednak zbyt mało na te upały . Postanowiłam wrócić do czegoś mocniejszego i lepiej działającego przynajmniej na te dwa miesiące . 
17.DOVE odżywczy żel pod prysznic , 500 ml 8,99 zł Rossmann. Klasyczny , piękny zapach , Uwielbiam te żele za wszystko . Są cudowne ! :) 


18. No i wisienka na torcie - URIAGE woda termalna. SuperPharm 13,99 zł 150 ml . Ktoś mi doradził , że jest dobra na oparzenia słoneczne . Spróbujemy , zobaczymy . Bardzo dobra cena , słyszałam już o niej oraz czytałam ,wiele dobrego :) Mam nadzieję , że mi pomoże :)

"To już jest  koniec ,nie ma już nic . ;) "

I tak oto dobrneliśmy do końca . Dziękuję , że tu zajrzałaś ! ;)
Będę wdzięczna za każdy komentarz . 
Do kolejnego ! 
  

Pozdrawiam Oliwia :*


czwartek, 15 stycznia 2015

Recenzja kremów do cery problematycznej :)


Witajcie kochani,

Dzisiaj recenzja dwóch produktów do pielęgnacji mojej problematycznej skóry twarzy . Obydwa kremy zostały zakupione w październiku . Zamawiałam je przez internet i odebrałam już następnego dnia w aptece. 

Pierwszym z nich jest siatkowa moc . Wiem , że wiele z was jest zwolenniczką tej serii i ją wielbi , ja natomiast za nią nie jestem.  Cóż mogę   powiedzieć o tym kremie ?  Jak dla mnie krem ma okropny zapach , duszących cytrusów , przypomina mi zapach mleczka do sprzątania . Konsystencja kremu jest bardzo lekka . Producent zaleca stosowanie kremu w strefie T , aby zapobiec świecenia . Według mnie krem ten jeszcze pogłębia problem . Moja cera wręcz nie trawiła tego kremu . Stosowałam go zawsze rano po umyciu twarzy . Efekt był taki , że twarz szczypała . Moje niedoskonałości niewidoczne nagle stawały się mocno czerwone co powodowało dyskomfort . Buzia nieprzyjemnie się kleiła i świeciła . Po dwóch tygodniach stosowania odstawiłam go . Krem nie drogi , aczkolwiek u mnie nie zdał egzaminu . Nie polecam . Totalny bubel .


Drugim kremem , na którego się skusiłam był regenerujący krem na noc Bioliq . Krem zapakowany w tubkę o pojemności 50 ml . Co robił ? To wszystko co miał za zadanie . Zawsze na wieczór po demakijażu i oczyszczaniu nakłdałam go na cala twarz , szyję oraz czasami dekolt  . Stan mojej skóry po przespanej nocy był bardzo dobry . Wszystkie zmiany były zmniejszone , a skóra wyglądała na zdrowszą . Był świetny , szkoda tylko , że już się skończył  Jego brak zauważyłam już po dwóch dniach nie stosowania. Na twarzy znów zaczęły pojawiać się krosty  podskórne. Ogólnie krem dla mnie jest bardzo na plus . Polecam serdecznie z całego serducha. 


To wszystko na dziś . Miałaś kiedyś któryś z tych kremów ? Daj znać w komentarzu :)

                      Pozdrawiam Oliwia :*

niedziela, 9 listopada 2014

Zakupy 10/11 2014


Witajcie kochani , 
od razu przepraszam za moją nieobecnośc , ale nadzwyczajniej w świecie nie miałam czasu :( Matura , matura i jeszcze raz MATURA ! Aaa i jeszcze weekendami staż w restauracji ... Krótko pisząc nie mam życia .
Przejdę od razu do konkretów :)

Twarz:


Nawilżające chusteczki do demakijażu oczu i nie tylko Make-up Removed , 30 szt. Hebe około 6 zł w promocji . Bardzo przydatne w mojej toalecie , świetne gdy nam kredka wyjedzie , albo tusz znajdzie się gdzieś indziej niż na rzęsach . Są świetne i bardzo przyjemnie pachną :)


Krem na dzień Barwa Siarkowa , zakupiony przez internet na doz.pl (polecam , przesyłka była gotowa do odbioru na drugi dzień ) za około 15 zł . Jedyny minus jaki do tej pory zauważyłam , to zapach mocno cytrusowy .


Krem na noc Bioliq do cery problematycznej , wyrównujący równowagę wydzielania sebum .
Także zamawiany przez doz.pl , praktycznie bez zapachowy . Cena około 18 zł.


Biały jeleń , pianka do mycia twarzy hipoalergiczna , zakupiona w Hebe za około 7 zł w promocji .
Ma świeży zapach i delikatnie oczyszcza twarz po całej nocy .


Dłonie:


Avon Intensywnie nawilżający krem do rąk z mleczkiem pszczelim około 5 zł w promocji .
Jestem z niego bardzo zadowolona . Idealny na taką pogodę jak teraz , niestety jest mega klejący na dłoniach , więc nadaje się tylko do stosowania na noc . Rano ręce są cudownie miękkie :)

Obydwa kremy pochodzą jak widać od Oriflame . Zakupione po 8.90 za sztukę . Miodowy uwielbiam , ma nieziemski zapach i świetnie nawilża , drugi wylądował w torebce ponieważ szybko się wchłania i nie klei .

Ciało:


Nie byłabym sobą , gdybym nie skorzystała z promocji w Bedronce . Przepiękny żel pod prysznic malina i wanilia , zamknięte w butelce z pompką co znacznie ułatwia korzystanie z niego . 
750 ml + pompka + 7.90 zł = bomba!


Obydwa żele zakupione w Biedronce :
1) Palmolive kremowy żel pod prysznic z mleczkiem pszczelim 500 ml około 8 zł. Jest bardzo delikatny i idealny na chłodne dni .
2) Creme kremowy żel pod prysznic z odżywczym olejkiem migdałowym około 5 zł za 400 ml , przyjemny zapach i mega wydajny . I love it !



Ziaja antyperspirant w kremie . Pokochałam te kulki , nie podrażniają mnie i w moim wypadku dobrze sobie radzą z potem. Hebe około 5 zł za 60 ml.


Eveline Intensywnie nawilżający balsam do ciała POD PRYSZNIC . Mega bajer , wreszcie mi się wszystko nie klei po balsamowaniu ! Około 15 zł Rossmann .


Farona tutti frutti , cukrowy peeling do ciała kiwi & carambola . Dobrze ściera , nawilża i rozbudza zmysły ! Rossmann około 10 zł w promocji .

Włosy:





Tak wiem , dopiero teraz mam ten innowacyjny wynalazek ! W Hebe dorwałam te gumeczki do włosów za około 13 zł! Invisi bobble rządzą !


Kallos szampon nawilżający , Hebe około 5 zł , ten produkt jakoś przypadkiem znalazł się w moim koszyku o.O 


No i znowu Biedronka . Suchy szampon "hair up" za około 8 zł . Stwierdziłam , że wypróbuje , szkoda mi było troszkę 16 zł na Batiste . Wypróbuje ten wynalazek .


Yves Rocher , szampon chyba nawilżający . Ma przyjemny zapach , około 10 zł w sklepie stacjonarnym , a przy zakupie otrzymałam to :


Mascara Sexy Pulp , wartość kosmetyku to 54 zł . Po prostu świetny sklep ze świetnymi promocjami ! :)



Całkiem sporo tego , co nie ? :)
Życzę miłego czytania i zachęcam do komentowania , ja tymczasem idę popijać dalej moją kawę nad książkami :


mojego wykonania latte bez użycia ekspresu :)

W między czasie zajadam jabłuszko z banankiem i jogurtem naturalnym ( oczywiście dla przyswojenia ważnych witaminek ).



Czekam na komentarze , niebawem post o pustych opakowaniach !

Pozdrawiam Oliwia 
:*





środa, 24 września 2014

Shopping sierpień/wrzesień


Witajcie kochani, 
przepraszam , że tak rzadko tu bywam , ale musicie mnie zrozumieć , 4 klasa technikum ... matura i egzamin zawodowy ....Masakra.
Dzisiaj mogę w końcu dodać post , który dodaje już chyba z miesiąc , ciągle nie mam czasu , a jeśli go mam , to przeznaczam na poczytanie Waszych blogów.
W związku z tym , że mój organizm nie wytrzymał tego szkolnego przeciążenia, wzmogła mnie choroba . W końcu mam parę dni ( dzisiaj ostatni) wolnego .

Dzisiaj przychodzę do Was z moimi nowinkami z końca sierpnia i całego już w sumie września  :)


21 sierpnia obchodziłam urodziny , w związku z tym od mojego A. otrzymałam moją pierwszą w życiu WŁASNĄ suszarkę firmy PHILIPS . Do tej pory nie męczyłam moich włosów tym urządzeniem , ale odkąd mam już ją na własność , zaczęłam to robić regularnie , cóż spodobało mi się ;) Jest to gigant nie suszarka. Jest profesjonalna i ma funkcję jonizacji . Jest super , polecam każdemu :)


 Od moich siostrzyczek dostałam dwie perełki kosmetyczne :
Szampon do włosów puszących się z wyciągiem z ziaren gombo . Polubiłam go , łagodnie pachnie i nie ma w sobie aż tylu parabenów . Mam zaufanie do tej firmy :)
Żel pod prysznic o zapachu egzotycznego kokosu , o matko jak on pachnie ! W życiu nie miałam lepszego żelu pod prysznic . Ujął moje serce na zawsze <3


Niedługo po tym , ażeby mój szampon nie czuł się samotnie , dokupiłam mu odżywkę z tej samej serii Vyes Rocher Ziarna Gombo . Ta seria jest mega udana i moje włosy serio ją lubią . W końcu jest coś w stanie okiełznać moje niesforne włosy :) 14,99 zł :)


Moje sierpniowe zamówienie z Avonu było bardzo marne , skusiłam się jedynie na żel po prysznic senses orientalna orchidea i  malina , cudownie pachnie i dobrze się pieni , w chłodniejsze dni idealny. Dałam za niego niecałe 6 zł za 250 ml .


Pewnego sierpniowego dnia z nudy wybrałam się na zakupy do Rossmanna :)

Wkładki higieniczne Discreet , 7 ,50 chyba , są to moje ulubione i już .
Biały Jeleń , żel do higieny intymnej z aloesem 8 zł, nie kupuje innych żeli tego typu , tylko do tej firmy mam zaufanie . Dobrze się sprawdza , był zakupiony w sierpniu , a teraz już leży razem z innymi pustakami i czeka na osobny post o nich . Polecam !
Ziaja antyperspirant w kremie activ , 5 zł w promocji , skusiłam się na niego i nie żałuje , przynajmniej nie robi mi pustyni ze skóry jak to lubiał Garnier robić . Jestem zadowolona :)
Isana żel pod prysznic witaminy i joghurtem chyba tak , przeciętniak , też już leży w pustakach . Wydałam na niego 2,50 , więc nie żałuje .


A to już z wrześniowej serii :)
Znowu Biały jeleń , jak widać już uzywany i to nie raz , oczywiście Rossmann 8 zł , nie będę już tutaj pisac jaki jest cudowny , bo to wiadome jest .
I znowu senses od Avona , tym razem moja ulubiona wersja , która pachnie mi świeczkami ?! Tak świeczkami haha , ale bardzo miło mi się kojarzy , też już jak widać używany :) Pięknie pachnie w trakcie brania prysznica , ale również długo , długo po nim ! :)

A to już dorwałam w Hebe .
Kallos , maseczka do włosów z jedwabiem , chyba Wam nie muszę przedstawiać jej , bo cała blogosfera huczy na jej temat , dlatego też skusiłam się na nią i jestem zadowolona . Tak , należę do jej zwolenniczek . Zachwyciła mnie maska litrowa za niecałe 8 zł ! Cuda wyprawia z moimi włosami , dyscyplinuje je i to mi sie podoba :)

Drugim kosmetykiem jest Head&Shoulders , to nie dla mnie , to mojej siostry , ja nie mam nic z tym wspólnego ! Nie lubię tych szamponów , za dużo mają świństwa w środku . Około 13 zł .


Jeden sierpniowy , drugi wrześniowy .
Ziaja kokosowy krem do rąk , Rossmann 6  zł chyba . Ah ten zapach , pomyślałam sobie , na pewno pięknie pachnie , i pani O. bez powąchania produktu zakupiła go , a potem w domu BUM! O matko , to raczej jakiś zgniły kokos ! Masakra .... nie podoba mi się ,zapach okropny , konsystencja taka za bardzo lejąca . No cóż , ale i tak go wysmaruje . Jedno wiem , już nigdy więcej nie kupię czegoś bez powąchania tego !
Drugi za to jest super , na rynek wkroczyła jakaś nowa firma VERONA . W Hebe zakupiłam go za 
3,50 chyba . Ładnie pachnie , szybko się wchłania , nawilża dłonie na długo i wygładza , polecam :)



Tym razem zapachowo.
W sierpniu zamówiłam Parisian Chic , bardzo ładnie pachnie , skusiła mnie cena , normalnie produkt kosztował 60 zł , ale ja jako konsultanta miałam go niemalże za 15 zł . Interes życia ! Zapach jest z kategorii szyprowo-owocowej :) 
Druga buteleczka 30 ml , 20 zł . Avon Femme , od dłuższego czasu na nie polowałam, aż w końcu je upolowałam :) Każdy kto je miał , wie , że są cudne . 

Tak więc dotarłam do końca , ale w końcu napisałam ten post :) Dzięki za uwagę.

Miałaś któryś z tych produktów ? Daj znać :)

Pozdrawiam O.
:*

niedziela, 31 sierpnia 2014

Projekt denko sierpień.

Witajcie kochani ,

z góry przepraszam za moją długą nieobecność , jednakże spowodowane było to paniką przed końcem wakacji ... Jutro szkoła znów ... na szczęście to ostatni rok w technikum , a na studiach mam nadzieję będzie lepiej ;) Ostatni miesiąc był bardzo intensywny , żyłam bardzo spontanicznie , spałam po niecałe 6 h , nawiązywałam nowe znajomości , aktywnie spędzałam każdą chwilę , chcąc przeciągnąć moment jutrzejszy ... nie udało się .. :/
Wracając do tematu , dobijanie do denka poszło mi też sprawnie , z pomocą mamy i siostry co prawda , ale jednak trochę tego jest . 
Przez wakacje postanowiłam nie brudzić sobie twarzy żadnymi kosmetykami i dać jej odetchnąć . Tak samo i włosy mogły się odprężyć i nie musiały być molestowane prostownicą ( staram się ograniczyć ją i zaakceptować moje faliste , puszące się włosy ). 

  
1. Avon seria Planet Spa Krem do rąk i stóp Amazońskie Skarby Acai . Recenzja tutaj . Krótko mówiąc świetny był i czekam tylko na promocje , aby znów był moim przyjacielem :) 
2.Ecolab , Emulsja o działaniu pielęgnacyjnym i regenerującym skórę - służył mi jako krem do rąk , dostałam go od siostry , podobno jest profesjonalnym produktem  . Z początku byłam nim  zachwycona , jednak po dłuższym czasie używania zauważyłam , że wysusza skórę . Jednym słowem SŁABO .
Nie chce go więcej !
3. Avon Podkład matujący . Cena około 23 zł , długo mi służył i byłam z niego zadowolona , pod warunkiem , że na zewnątrz mocno nie świeciło słońce , wtedy spływał z twarzy .... Produkt taki sobie , może kupię ponownie. 
 
1. Pasta do zębów SMILE , produkt biedronkowski , stwierdziłam , że nie będę wydawała na pastę aż 10 zł , skoro mogę kupić dobrej jakości pastę za 4 zł . Jest dobra , nie szczypie i dobrze myje . Kupię ponownie , kolejna tubka już jest w moim posiadaniu  :)
2.Ziaja maska oczyszczająca , kupiona w Rossmannie za niecałe 2 zł . Fajna była , może pomyślę w przyszłości o pełnowymiarowym produkcie . Skóra  była po niej czysta i miękka :)
3.Garnier Mineralna kulka czarne i białe kolory . Biedronka niecałe 8 zł . Nie zachwycają mnie już te produkty Garnierowskie , kiedyś byłam im wierna , ale zawierają a składzie alkohol , co strasznie podrażnia tak delikatną skórę pach i powoduje u mnie swędzenie ... Poza tym nie trzyma tak dobrze jak kiedyś , po prostu chyba przyzwyczaiłam się do nich . Postawiłam na bardziej naturalne takie produkty jak np. z Ziaji i nie wrócę do Garniera .

  
Nie będę się rozpisywała na temat tych produktów . Recenzja tutaj . Nie kupię więcej .

  
1. Dove hair therapy  na wypadanie włosów . Hebe 10 zł . Cóż , włosy nie wypadają mi jakoś strasznie , ale normalnie jak każdemu człowiekowi , jednak nie zauważyłam żadnej różnicy . Lubię produkty Dove , ale ten szampon nie należy do moich ulubionych , oprócz tego , że jest bardzo gęsty i przyjemnie pachnie , włosy go nie polubiły , plątał je niemiłosiernie . Nie kupię na pewno tego wariantu .
2. Dove go fresh , kremowy żel pod prysznic o zapachu ogórka i zielonej herbaty . Hebe 10 zł . Po prostu rewelacja ! Mimo ciężkiej konsystencji jak na początkowe upalne dni sierpnia , mogłabym się nim myć i myć i myć i jeszcze raz myć . Skóra była super miękka , a na dodatek świeżo pachniała  . U mojej mamy zlikwidował problem twardej skóry łokci . Na pewno kupię ponownie ! ;)


1. Żel pod prysznic BeBeauty SPA Turcja , około 5 zł za 300 ml . Też był fajny i ładnie pachniał , skóra długi czas po umyciu pachniała , bardzo przyjemny i wydajny . Kupię ponownie :)
2.Kremowy żel pod prysznic z proteinami mleka BeBauty , około 5 zł . Zalicza się do moich naj . W chłodniejsze dni był idealny . Otulał ciało przyjemną wonią . Dobrze nawilżał  i pienił się. Kupię ponownie :)
3. Mila Bananowa maska do włosów , kupiłam ją od fryzjerki za około 20 zł . Uff jak się cieszę , że po ponad roku męczarni w jej zużyciu w końcu mogę pusty słój wyrzucić do kosza . Jak dla mnie 1000 ml to za dużo . Nie miałam do niej nic , przyjemnie pachniała i nawilżała włosy , jednakże szukam czegoś bardziej łał . 

1. Isana olejek pod prysznic i do kąpieli . Super nie zachwycał , ale nie wymagajmy cudów za 2,50 ... Przyjemny zapach , jednak nie utrzymywał się na skórze po wyjściu z wanny . Mało wydajny . Może wróce do niego jeszcze kiedyś .
2. Biały Jeleń hipoalergiczny żel d higieny intymnej z korą dębu . Rossmann około 8 zł za 500 ml. Najlepszy żel tego typu , z jakim się spotkałam do tej pory ,świetnie odświeżał i nie podrażniał . Kolejna butelka już stoi i służy w łazience :)
3.Avon płyn do kąpieli wiosenny ogród - bardzo lubię poleżeć sobie w wannie kiedy otula mnie piana , a na dodatek przyjemny zapach . Dzięki niemu to jest możliwe . Kupię ponownie. Cena około 10 zł.


Uff , dotarłam do końca , trochę tego było co nie ? Mam nadzieję , że nie zanudziłam Cię , z chęcią przeczytam każdy komentarz i odwiedzę i Ciebie ! 


Pozdrawiam Oliwia 
:*